top of page

Żarówka - Nie chciałeś

 

1. Ile jeszcze trzeba lat?

by wszystkie błędy móc naprawić

Chodzisz od drzwi do drzwi, lecz każdy chce Cię spławić.

No ile jeszcze długich lat? Będziesz błagał przyjaciela. 

Za dawne czasy, za kobiety, wciąż szukasz tłumaczenia.

By wybaczył to złe.

Jak nie wiele trzeba dziś, by upaść aż na dno

Wszędzie pokusy, kusiciele, w powietrzu czujesz złość.

Do baru skręcasz, na pamięć drogę już znasz

To co zwykle chcesz zamówić, wołasz whisky raz.

 

Ref. Nie chciałeś, aby wyszło tak,

kiedyś normalnie pracowałeś

Były pieniądze i kobiety, kilku kumpli nawet miałeś

Nie możesz poddać się, więc wstań mój drogi przyjacielu.

W ten sposób już zagubiło, zagubiło się zbyt wielu.

 

2. Ile jeszcze trzeba lat?

By podnieść się z życia podłogi

Sam decydujesz kiedy stanąć chcesz na nogi.

No ile razy musisz spaść? By ujrzeć marną prawdę

Że życie jak scenariusz pisane złym ołówkiem, nic nie warte

Gdy znajdziesz nić porozumienia z kumplami i rodziną

To pierwszy krok, by odnaleźć się pod tą lawiną

I zapamiętaj jedną radę, choć może być ich wiele

Że najważniejsze w życiu to rodzina i przyjaciele.

 

Ref. Nie chciałeś, aby wyszło tak,

kiedyś normalnie pracowałeś

Były pieniądze i kobiety, kilku kumpli nawet miałeś

Nie możesz poddać się, więc wstań mój drogi przyjacielu.

W ten sposób już zagubiło, drogę zagubiło już zbyt wielu.

bottom of page